Poddający się nigdy nie wygrywa, a wygrywający nigdy się nie poddaje.

18 maj 2012

Dzień 23

hej! :) zaczynam od nowa, chociaż dzisiaj miałam kompletny zakaz ćwiczeń, a to przez odczulanie. Pogłodziłam trochę żołądek, teraz czuję jakby jeździł mi po nim niemiecki czołg. BuuurrrrrBruuuur. Ale z burczenia w brzuchu jakoś przeżyję. Oto co dzisiaj zjadłam:
- miska płatków
- kromka chleba z szynką
- kilka chipsów
- lód Big Milk (95kcal)
- zupa pomidorowa (90kcal)
-talerz makaronu z cebulą
- 4 miętowe cukierki
Nie jadłam nic od obiadu, burrrr bburrr ale jakoś przeżyję. Jutro się najem na zaś, bo idę na urodziny. Chyba zaszyję sobie usta, żeby nie rzucić się na te wszystkie pyszności.




Czemu ludzie mają takie nogi? Gdyby nie mieli takich, tylko obtłuszczone, to ja nie miałabym kompleksów :D a może i lepiej...

1 komentarz:

  1. Jak się postarasz to ne bedziesz miała kompleksów ;) tak jak ja. a t burczenie Cie nie usatysfakcjonowuje? Mnie to tak... co nie znacz żę ostantio jakos częst czuję głód :/ no cóż. Wszystko przed nami! Za ćwiczenia sie wezmy, bedzei ok ;)

    OdpowiedzUsuń